poniedziałek, 19 września 2011

zakochałam się...

... na nowo, w mojej córce. Rano spała tak pięknie, cicho i spokojnie. Oczy miała zmknięte, powieki- dwie małe łupinki i bezbłędna linię rzęs. Patrząc na nią pomyślałam,że ta chwila jest szczęściem.
Potem darła się wniebogłosy przez wiekszość część dnia i już nie była taka piękna.
kołysanka dla niej:
http://www.youtube.com/watch?v=ZHrJ2zFdPss




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz